Ważnym nawykiem pielęgnacyjnym jest smarowanie rąk odpowiednim kremem po każdym ich umyciu. Warto stosować kosmetyki regenerujące, np. z miodem i olejkiem migdałowym. Miód intensywnie regeneruje, natomiast olejek migdałowy odbudowuje płaszcz lipidowy skóry. Należałoby również raz na jakiś czas zdecydować się na sesję pielęgnacyjną, jeśli nie u kosmetyczki, to w domowym zaciszu, wieczorem, kiedy już nie czekają na nas żadne obowiązki. Najpierw wykonujemy piling (przynajmniej raz w tygodniu), który pomaga pozbyć się zrogowaciałego naskórka i przygotowuje skórę na lepsze wchłanianie substancji odżywczych.
Jeśli nie mamy w domu odpowiedniego preparatu kosmetycznego, wystarczy zalać kilka łyżek mielonej kawy (nierozpuszczalnej) wrzątkiem. Gdy kawa się zaparzy, odlewamy płyn, a fusy wcieramy w ręce. W końcu nadchodzi czas na maseczkę. Smarujemy dłonie grubą warstwą regenerującego kremu, nakładamy bawełniane rękawiczki (można je dostać w drogeriach) i kładziemy się spać. Przez noc krem wniknie w skórę i rano dłonie będą nawilżone oraz gładkie.
Jeśli mamy więcej czasu, możemy sami przygotować odżywczą kurację. Świetnie sprawdza się kąpiel w siemieniu lnianym, które jest skarbnicą substancji poprawiających kondycję skóry.
Robiłyście już kiedyś taki coś? Jeśli nie, to radzimy Wam spróbować, naprawdę warto!
spróbuje. ;D
OdpowiedzUsuńTak .. później mam po takim kremie jednym gładkie ręce ..
OdpowiedzUsuńzapraszam www.wiola-blog.blogspot.com
Spróbuję :))
OdpowiedzUsuńNowy post u mnie.Zapraszam.